Ocena ryzyka / szkody

Problem przestępstw ubezpieczeniowych, czyli dlaczego zuchwałość nie (zawsze) popłaca

Wyłudzenia odszkodowań to nie tylko statystyka, lecz realne zagrożenie dla stabilności rynku ubezpieczeniowego i uczciwych klientów. Z roku na rok rośnie zarówno liczba ujawnionych prób oszustw, jak i ich wartość. Jak pokazuje przykład jednej z niedawnych spraw rozpoznanych w Warcie konsekwencje łamania prawa w tym obszarze mogą być poważne i nieuchronne.

Kilka danych na początek

Według najnowszych danych Polskiej Izby Ubezpieczeń o przestępczości ubezpieczeniowej, w 2024 roku wykryto w Polsce ok. 32 tys. przypadków wyłudzeń odszkodowań. Jednocześnie wartość fraudów wyniosła ponad 675 mln zł, odnotowując istotny wzrost rok do roku. W ocenie PIU wartość wykrytych przestępstw ubezpieczeniowych rośnie, ponieważ ubezpieczyciele coraz skuteczniej wykrywają oszustwa, korzystając z najnowszych technologii w zakresie analizy danych, narzędzi informatycznych czy sztucznej inteligencji.  Znaczące dla wzrostu wykrywalności tego rodzaju przestępstw jest jednak także  usprawnienie współpracy i wymiany danych w ramach zakładów ubezpieczeń oraz pomiędzy nimi a organami ścigania. Wnioski takie potwierdza m.in. fakt, że najbardziej znacząco, bo aż o 54% w porównaniu z 2023 rokiem,  wzrosła wartość przestępstw wykrytych w ubezpieczeniach majątkowych, gdzie dominującą część, zarówno pod względem liczby, jak i wartości stanowią przestępstwa związane z ubezpieczeniami komunikacyjnymi. To obszar, w których narzędzia, jakimi dysponują ubezpieczyciele, są najbardziej rozwinięte technologicznie.  Jednak problem przestępczości ubezpieczeniowej dotyka więcej obszarów, w których jest przez ubezpieczycieli równie efektywnie identyfikowany i zwalczany. Poniżej krótko omawiamy przypadek fraudu rozpoznanego w Warcie w związku ze szkodą z ubezpieczenia biznesowego, a konkretnie ładunków w transporcie. 

Przykład – szkoda cargo

Przedmiotem zgłoszonego do ubezpieczenia transportu był ładunek osprzętu do elektronarzędzi o wartości zbliżonej do 400 tysięcy euro, który był przewożony pojazdem drogowym do jednego z krajów graniczących z Polską. Ubezpieczającym towar był przewoźnik, który zawarł ubezpieczenie – na rzecz swojego zleceniodawcy i załadowcy towaru. W trakcie przewozu, podczas awaryjnego zatrzymania ww. pojazdu na poboczu autostrady już za granicą Polski, doszło do najechania na naczepę z ładunkiem przez samochód osobowy, co miało spowodować pożar naczepy i w rezultacie jej spalenie wraz z całym ładunkiem. Na początkowym etapie sprawy okoliczności zdarzenia i jego przebieg opisywany przez uczestników nie budziły podejrzeń, ani pracujących na miejscu służb, ani rzeczoznawców. Jednakże stosunkowo szybko pojawiły się obiekcje, co do ilości pozostałości towaru znajdującego się w przestrzeni ładunkowej naczepy w porównaniu z ilością zadeklarowaną w dokumentacji.  Likwidator szkody miał również zastrzeżenia dotyczące intencji podmiotów aranżujących przewóz, w tym m.in. deklarowana, znacząco zawyżona wartość towaru, wyniki analizy profilu działalności załadowcy nieadekwatne do rodzaju ładunku, jak i niestandardowe zapisy w dokumentacji przewozowej, na podstawie których przewoźnik i zarazem strona umowy ubezpieczenia cargo pozbawił się prawa do ograniczenia swojej odpowiedzialności odszkodowawczej, jakie przysługiwało mu, zgodnie z konwencją CMR, z uwagi na wagę towaru. Wyniki zleconych wówczas ekspertyz, w tym wykonanych przez rzeczoznawców w dziedzinie pożarnictwa oraz rekonstrukcji zdarzeń drogowych, potwierdziły wstępne wątpliwości i stanowiły asumpt do wydania decyzji o odmowie wypłaty odszkodowania, ale również zgłoszenia sprawy organom ścigania. Prokurator postawił osobom zaangażowanym w proceder zarzuty m.in. przestępstwa oszustwa, usiłowania wyłudzenia odszkodowania oraz wyłudzenia odszkodowania wobec innych ubezpieczycieli.

Finalnie w sprawie zapadł wyrok skazujący wszystkich oskarżonych (w tym również kierowcę samochodu osobowego, który miał najechać na naczepę z towarem) na kary bezwzględnego pozbawienia wolności od 1 roku i 3 miesięcy do 3 lat i 6 miesięcy, kary grzywny oraz solidarnego naprawienia szkody.  

Podstawa prawna – kodeks karny
Art.  286. [Oszustwo]
§  1.  Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Art. 13 §  1 w zw. z Art. 286 [Usiłowanie oszustwa]
Odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.
Art.  298. [Wyłudzenie odszkodowania]
§  1.  Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Wyłudzenie odszkodowania to przestępstwo, nie wykroczenie. Nie obowiązuje dolny limit wartości szkody – sądy konsekwentnie kwalifikują próby wyłudzenia odszkodowania jako przestępstwa, nawet jeśli do wypłaty świadczenia nie doszło.

Jak oceniasz artykuł?

Polecane aktualności

Zobacz wszystkie aktualności